Salamandra - redaktor naczelna pierwszego polskiego magazynu o Stardoll - Sazaam. Pasjonatka i niewątpliwie ikona mody. Gdy się nudzi to bywa złośliwa, ogląda seriale i jak to stardollowe babcie wspomina dawne czasy.
" Sława na Stardoll warta jest niewiele"
MM: Droga Salamandro jak znosisz fakt, że dla wielu jesteś ikoną stylu i smaku?Sal: Nie uważam się za takową, ale to oczywiście miłe, że ktokolwiek postrzega mnie w ten sposób. Jestem bardzo skromna, mam niską samoocenę i przez większość czasu myślę, że zarówno ja jak i moja stardollowa postać wygląda beznadziejnie i w ogóle, z czym do ludzi.MM: Zmieniasz stylizacje jak rękawiczki i za każdym razem wychodzi ci to świetnie. Powiedz proszę jak ty to robisz?! DSal: Znajduję inspiracje wszędzie- na ulicy, w filmach, serialach. Czasem zdanie przeczytane w książce tworzy w mojej głowie tak sugestywny obraz, że muszę to jakoś przetworzyć. Szybko się nudzę, stąd tez wynika częstotliwość zmiany stroju.MM: Czym jest dla ciebie moda?Sal: Moda to ważny (oczywiście nie najważniejszy!) element mojego życia. Wyrażeniem stanu emocji, moim hobby, zabawą. Już nie śledzę z zapartym tchem relacji z Fashion week'ów, jak to bywało w przeszłości, ale staram się być na bieżąco.MM: Masz swoje ulubione marki, projektantów, których cenisz?Sal: Uwielbiam Marca Jacobsa i Stelle McCartney. Gdy będzie mnie stać zapełnię swoją szafę ubraniami od tej dwójki. Poza tym podziwiam projekty Alexandra McQuenna, Ostatnio zakochałam się w projekcie pjotr, ale nie wiem czy mogę reklamować polskie przedsięwzięcia ;)MM: Nie myślałaś nigdy o pracy w charakterze stylistki lub bycia designerką?Sal : Zdążyło mi się pracować przy sesji zdjęciowej- świetna zabawa, ale tyle nerwów chyba nawet przed maturą się nie najadłam, co wtedy. Może jak po pracuję nad pewnością siebie to do tego wrócę? Byłoby świetnie. Co do projektowania- w lutym zaczynam kursy związane z tym, więc kto wie, może za parę lat będzie można kupić ubrania sygnowane moim imieniem ;)MM: Na Stardoll zasłynęłaś jako redaktor naczelna i grafik pierwszego polskiego magazynu o Stardoll – Sezaam. Od dość dawna magazyn nie doczekał się nowej publikacji. Czemu?Sal: Och wiedziałam, że o to zapytasz :P
MM: No to zapewne masz juz odpowiedz :DSal: No dobrze. Bardzo bym chciałaby Sezaam wrócił.
MM: Więc, w czym problem?
Sal: Ale jakoś nie udało mi się znaleźć odpowiedniej ekipy do realizacji tego marzenia.
MM: Nie znalazłaś nikogo, kto udźwignie twoją wizje?
Sal: Nie mam grafików i redaktorów. Przy obecnym postępie graficznym wstyd mi pokazywać moje śmieszne prace. Wiesz co...MM: Słucham?Sal: Dawno nikogo nie szukałam. Sezaam został zapomniany, a mnie nie stać na reklamowanie naboru. 80% osób, które zgłaszały się w przeszłości KOMPLETNIE nie nadawały się do tej roboty. Poza tym -nie lubię prosić. Nie chodzi nawet o brak czasu, bo ostatnio mam go pod dostatkiem, ale sama wszystkiego nie ogarnę. Gdybym miała odpowiednią ekipę- byłoby cudownie ruszyć znowu. Ale mam też problem słomianego zapału- jeśli coś nie idzie po mojej myśli, albo zaczynają się schody- po prostu rzucam projekt w kąt i udaję, że go nie było.MM: A nie myślałaś o stworzeniu niestardollowego czytadła?Sal: Nigdy w życiu ;) Myślę, że mam za słaby warsztat. Znów odzywa się moje niskie mniemanie o sobie, ale nie mam znajomości, jestem za mało kreatywna i obawiam się, że tylko bym powielała czyjeś pomysły, czego się wystrzegam. Poza tym- na myśl o tym ogromie pracy przy realnym czasopiśmie moja leniwa natura odczuwa fizyczny ból ;PMM: Gdybyś już znalazła odpowiednią ekipę, to ruszyłabyś z kopyta?Sal: Nie ukrywam, że takie myśli przychodzą mi do głowy od czasu do czasu. Ja jestem zwarta i gotowa, znajdź mi odpowiednich ludzi i możemy zaczynać zabawę ;)MM: Po publikacji tego wywiadu na pewno się tacy znajdą :)Sal: Nie mogę się doczekać JMM: Jesteś już dorosłą kobietą. Czy nie przeraża Cię fakt, że na SD masz do czynienia z dziećmi?Sal: Mało mnie to obchodzi szczerze mówiąc. Stardoll nie ma ograniczeń wiekowych, więc zarówno 21 letnie babcie (jak jestem postrzegana przez całą rzeszę użytkowników) są tam mile widziane, jak i nie do końca jeszcze rozgarnięte dzieciaki. Ludzie mi wytykają- o boże, tyle lat na Stardoll, blablabla, ale ja twierdzę, że każdy ma jakiegoś bzika ;) Stardoll to moje guilty pleasure, i na irytujące maluchy nie zwracam uwagi.MM: Czy jest osoba, której na SD wybitnie nie trawisz, albo przeciwnie?Sal: Nie podchodzę do stardoll tak emocjonalnie jak kiedyś. W przeszłości, gdy widziałam 17 medoll wyglądających kropka w kropkę jak moja krew się we mnie gotowała, teraz jest mi to obojętnie. Robię swoje i nie patrzę się na innych. Mam kilka osób, które lubię, ale negatywne uczucia staram się zdusić w zarodku.MM: Kogo lubisz i za co?Sal: Nie wymienię Ci tych osób z nicka, ale może powiem co cenię w użytkownikach na stardoll- szczerość, oryginalność, kreatywność i talent. Cechy nie muszą iść ze sobą w parze, ale tych, którzy nie posiadają pierwszej- nie darzę sympatią.MM: Wnioskuję, że do szczerych osób należysz. Potrafisz być tak szczera, że aż boli?Sal: Jestem szczera, ale staram się nie ranić niczyich uczuć. Haha, w sumie to zależy od fazy księżyca, są dni, gdy jestem bardzo złośliwa, ale później żałuję swojego postępowania i sumienie mnie gryzie- po prostu nie warto.MM: Co cię trzyma na Stardoll?Sal: Dobre pytanie. To już jest chyba uzależnienie, ciężko jest mi to wytłumaczyć.MM: Jesteś stardolloholiczką?Sal: Och, zdecydowanie!MM: Co Ci najbardziej przeszkadza w naszej rodzimej witrynie?Sal: Głównie to, że za wszystko chcą pieniędzy, nie podoba mi się podział na lepszych i –gorszych. Poza tym wszystkie konkursy typu cover girl czy teraz Miss Stardoll World- w 99% finalistki to jakaś kpina. Nie podobają mi się wszystkie przekręty związane z tymi konkursami. Jakość wykonania niektórych ubrań pozostawia wiele do życzenia. Poza tym uważam, że za kasę, którą płacę, serwis powinien się rozwijać, nowe fryzury i elementy twarzy powinny być dodawane częściej.MM: Czy nie uważasz, że Stardoll to tylko pakowanie kupy pieniędzy w błoto?Sal: Problem w tym, ze dokładnie tak uważam! Ale stardoll to tez forma spędzania czasu, miejsce gdzie mam wielu znajomych. Nie groźne uzależnienie.MM: Czy czytujesz jakieś stardollowe blogi plotkarskie?Sal: Nawet nie wiedziałam, że takowe jeszcze istnieją! Zatrzymałam się na modliszce, później nic już nie przyciągnęło mojej uwagi. Troszkę wazeliny- podoba mi się też Twój dirty stardoll, ale nie jest on stricte plotkarski.MM: Jesteś jedną z nielicznych gwiazd Stardoll, które nie próbują na siłę zaistnieć. Nie lansują się na skandalach. To nie dla ciebie?Sal: Myślę, że gra nie jest warta świeczki. Może w tym wypadku brakuje mi inwencji, haha. Można realizować się innymi sposobami, poza tym sława na stardoll warta jest niewiele.MM: Dziękuje Ci bardzo za rozmowę. Przemiło mi się z tobą rozmawiało :]Sal: Cała przyjemność po mojej stronie.
Jak Wam się podobał dzisiejszy odcinek?
xoxo Magdomilowicz
Fajny wywiad [; Wiele ciekawych pytań i odpowiedzi :D Bardzo fajnie że macie ten blog. A o wywiadzie jeszcze dodam że wywiad fajny.
OdpowiedzUsuńMnie się podoba.
OdpowiedzUsuńCiekawe pytania, zgadzam się z wypowiedzią o CG i MSW.
Bardzo mi się podoba, fajnie czasem spojrzeć na stardoll z innego punktu widzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie czytało mi się wywiad z Salamandrą, czekałam na relacje od fashionistki i się doczekałam. Wiele nurtujących mnie pytań jej zadałeś, za co jestem wdzięczna. Uważam, że ten wywiad to jeden z bardziej udanych.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wywiad :) Lubię wiedzieć co inni sądzą ;p
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad. Dodawajcie częściej posty, to będzie super ;)
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z koleżankami wyżej. Świetny wywiad, przyjemnie się czyta. I również myślę, że należy do bardziej udanych. ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać wywiady z różnymi osobami więc było fajnie poczytać zwłaszcza że był interesujący
OdpowiedzUsuńinteresujące.
OdpowiedzUsuńTen o dziwo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńMoże nie zawracaj sobie następnym razem przygłupami typu Kubawiki97?
Ciekawy :) przeczytałam cały
OdpowiedzUsuńjest mega ciekawy. Salamandro nie wiem jak masz na imię, ale mówisz naprawdę pięknie ;) Pod względem gramatycznym i wgle jest sens w tym wszystkim ;)
OdpowiedzUsuńDominica, czemu nie? Ja lubie się z takich pośmiać! :b
OdpowiedzUsuńSalamandra, ma na imię Martyna, o ile się nie mylę :D
OdpowiedzUsuńFajny artykuł
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Salamandra znajdzie odpowiednie osoby do ekipy Seezamu i magazyn powróci. :)
Ciekawy.
OdpowiedzUsuńInteresujący wywiad. Zgadzam się w 100% z tym o CG i MSW - baznadziejne kandydatki tam są. Nie wspominając o gwieździe wybiegu! Kpina. Fajnie że ona się tak nie lansuje :)
OdpowiedzUsuńNie chciało mi się czytać :O
OdpowiedzUsuńŚwietny! c:
OdpowiedzUsuńInteresujący wywiad ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wywiad
OdpowiedzUsuńFlora-Kasia1998
Dobrze ,że nie jest kolejną pustą lalunią ,która ,,ma ładną doll,boski apartament...''i lekko mówiąc mija się to z prawdą.Podziwiam ją, jest skromna ,prz tym ile zrobiła,jak zasłynęła...i nie poprzewracało jej to w głowie :)
OdpowiedzUsuńświetny wywiad, ze świetną osobą :)
OdpowiedzUsuńz resztą, wszystkie Martyny są fajne ! :P
a Modliszka, ahh co ja bym dała, żeby Olla wróciła ...
Świetny. Bardzo przyjemnie mi się czytało.
OdpowiedzUsuńUważam, że jest to bardzo ciekawa osoba i szanuję ją jako jedną z niewielu, naprawdę.
OdpowiedzUsuńo szit ja bym mogla byc grafikiem ;o
OdpowiedzUsuń