czwartek, 31 maja 2012

'Światowa' kopiara

Są dwie możliwości zostania sławnym poprzez kopiarstwo. Pierwsza: kopiujesz, wszyscy myślą, że to Twoje dzieło, są tym podnieceni i zdobywasz sławę. Druga: kopiujesz, ktoś Cię demaskuje i wiele osób Cię odwiedza by Ci napisać jaka/i to jesteś bad. 

Nie mnie jednak dzięki tej haniebnej czynności sławnym zostać można. Ale czy taka sława popłaca. Na Stardoll z kopiarstwem spotykamy się na co dzień. przy czym ciężko coś komu udowodnić jeśli ktoś nie wygląda kropka, w kropkę podobnie do nas. Ale z grafiką, nagłówkami jest już zupełnie inaczej. Na pewno kojarzycie kilku 'wspaniałych' grafików, którzy swój 'talent' zawdzięczali innym. Otóż do tego panteonu wielkich możemy zaliczyć kolejną polską stardollowiczkę.
Na pewnym zagranicznym blogu o grafice pojawił się wpis o ladymiszel12. Z bloga możemy dowiedzieć się, że skopiowała nagłówki m.in. paula5959, FashionGirl., sparklewand12. Oto ich prace:

Obrazki z bloga: http://graphicvault.blogspot.com

Jak widzicie podobieństwo uderzające. Sama zainteresowana zakończyła już swoją karierę grafika opisując swoją 'ciężką' sytuację w poście o wymownym tytule: Jak tak bardzo chcecie to kończę z grafiką. 
Jednak na jej blogu możemy znaleźć jedynie jeden niepochlebny komentarz, tak samo jak w jej KG, który na dodatek jest po ang. Tak też jak sami widzicie lady chyba dała ponieść się emocjom.
Sama tłumaczy się, że wykorzystywała te same pozy jednak ten sam ubiór, podobne tło sprawia, że trudno uwierzyć w to, że nigdy nie widziała 'oryginalnych' nagłówków. Poza tym nagłówek na jej blogu do złudzenia przypomina ten, który widniał kiedyś na stardoll.ocom.pl zrobiony przez MM.


Teraz podstawowe pytanie, czy to jest kopiowanie? Jasne, że tak. Po pierwsze czy ktoś z Was widział aż tak 'podobne' nagłówki, o tym samych pozach. Ok jeśli już ktoś wykorzystuję tę samą pozę stara się by  jego dzieło nie wyglądało jak kopia, niestety lady osiągnęła taki efekt.

Kariera ladymiszel12 dobiegła końca. Sama postanowiła zakończyć tą katorgę, pewnie i tak wróci do tego za jakiś czas, niestety. Jak widzicie nie tylko my mamy wyczulone oczy na takie sprawy, za granicami naszego kraju również istnieją takie osoby, które potępiają i chętnie demaskują pseudo grafików. Nie mogę się doczekać, aż będzie nas więcej.

Myślicie, że lady kopiowała, czy nie? No i jak podobają Wam się jej dzieła?


Niespodzianka!!!
Spójrzcie, kto napisał tego posta! The bitch is back! :D

środa, 30 maja 2012

Koniec Mentalle?

Ninka_doll - Maciej znany głównie z wielkiego zamiłowania do H2O Wystarczy Kropla. Ma bloga mentalle.blogspot.com, którego postanawia zawiesić, po to aby założyć niemal identycznego o nazwie ninkadoll.blogspot.com.


Blog Mentalle miał powodzenie w świecie "stardollowych" blogów. Prawie 700 obserwatorów, to przecież nie jest mało. Blog miał się bardzo dobrze. Aktywni redaktorzy... Aktywni czytelnicy... Czego chcieć więcej?

Wiem czego. Chęci i zapału.

Dziś na blogu pojawiła się taka oto notka:


"Między mną, a Kaci zaszło nieporozumienie. [...] Kaci postanowiła odejść z bloga."
Czy to musi być tak, że gdy redaktorzy się pokłócą, to jeden musi wylecieć z bloga?
Nie sądzę. Gdyby tak było załoga większości blogów rozpadłaby się w ciągu miesiąca.

Nie rozumiem dalszej części notki. Zawiesza bloga, aby... założyć bloga?
Równocześnie z zawieszeniem bloga Mentalle powstaje nowy blog - ninkadoll.blogspot.com


Nie zastanawia was, po co to wszystko?
To oczywiste, że zanim kolejny dojdzie do takiego 'poziomu' jak Mentalle, minie dużo czasu. Po co zaczynać od początku, mając znanego już bloga?

A więc Maciek wymarzył sobie mieć coś własnego. Równie dobrze mógł już wcześniej podziękować redaktorom za współpracę i działać na blogu sam. Nie musiałby zaczynać od zera.

Zobaczmy, co na jego nowym blogu.

Jak na dobrego właściciela bloga przystało, Ninka_Doll dodaje notkę z wielkim otwarciem bloga.


A co na to czytelnicy?


Jak widać niektórzy także zastanawiają się po co te zmiany. Jest jednak pierwsza osoba na blogu, której zmiana się podoba i będzie trzymać za Maćka kciuki.

Na blogu pojawiła się już pierwsza notka ze stylizacją, która prezentuje się całkiem przyzwoicie.

Jak myślicie? 
Czy ta zmiana wyjdzie Maćkowi na dobre?

__________________________________________________
Mamy 1000 obserwatorów!

A więc czeka na was niespodzianka. Sama do tej pory się jej nie spodziewałam. Niespodzianka wkrótce się do was odezwie, tutaj na blogu. Jesteście ciekawi?

niedziela, 27 maja 2012

Nie chcecie chyba tanich sensacji...

Ostatnia notka na blogu tydzień temu, ale to nie nasza wina.
Ciągle sprawdzamy e-mail, szukamy czegokolwiek o czym można byłoby napisać.
Jak widać na stardoll nic się nie dzieje, a przecież nie będziemy pisać o czymś na siłę.
Nie mamy tematu... Tak po prostu.

Dlatego, skoro nie ma o czym pisać zastanawiamy się nad nowym cyklem, lub nowym odcinkiem chorób stardoll. Jaką chorobę proponujecie? Macie może pomysł na jakiś ciekawy cykl?

sobota, 19 maja 2012

Kreatywne krętactwo...

Creative talent - było o tym dość głośno, ponieważ w tym oto kreatywnym konkursiku na najkreatywniejszą grafikę brali udział graficy tacy jak: Wieczko6, Roksetka, Aga19988, Sellena888, więc w zasadzie jedni z tych bardziej doświadczonych. Oczywiście obiecywano wielkie nagrody pieniężne, lecz jak to się mówi: "obiecanki cacanki". 

Dawien dawna byłam nawet jurorem w tym konkursie, aczkolwiek ja oraz magazynka00 (właścicielka konkursu) zerwałyśmy współpracę. W zasadzie nic takiego ciekawego nie mogłam powiedzieć o tym konkursie, aż do dnia dzisiejszego. 

Wchodząc na konto magazynki można przeczytać, iż kończy ze stardoll, przez kilka dni nie miała konta, ale przywróciła je, aby coś dokończyć. Czyżby konkurs, w który tak się zaangażowała? Nie sądzę. 
Poza tym to bardzo wzruszająca historia: dwunastka, która próbuje oduzależnić się od stardoll, naprawdę. 
Nagle nasuwa się na myśl: a więc co stało się z konkursem? Wchodzę, wchodzę i... 
Niby to wszystko jest w porządki oprócz tego, że Michalina (która z resztą odeszła ze stardoll) oznajmia nam przykrą wiadomość: prace oddało jedynie 3 osoby! Odsyła nas także do posta niżej, tam już jest mniej wesoło. 

Czyli...? Nagród raczej nie będzie. Przepadło. Mówi się trudno. Magazynkę nie stać/ rodzice przyłapali ją na doładowywaniu kolejnego superstar albo Bóg wie co mogło się jeszcze wydarzyć, ale i tak zachowała się dojrzalej od KubyWikiego, który po prostu zwalił winę na adminów oraz usunął bloga. 
Szkoda trochę takich nagród: 
1 miejsce - 600 stardollarów, 500 starmonet, torebka HB, reklama na Uzależnieni
2 miejsce - 350 stardollarów, 300 starmonet, 2 berety HB, reklama na Barwny Stardoll
3 miejsce - 250 stardollarów, 200 starmonet, spodnie Jordache, reklama na Stardoll Domimiaa

W zasadzie ponad 1000 sd, o ile nie więcej podliczając wartość ubrań, niestety... to byłoby zbyt piękne gdyby cały konkurs przeszedł bez utrudnień. 

Jednakże przed tą notką pojawiła się inna, która natychmiast została usunięta, lecz w Internecie nic nie ginie. Z anonimowych źródeł wiem, że Magazynka napisała dość śmieszny i niepoważny post: 

Powiedzmy, że to było tak "na osłodę" posta.

Przejdźmy do kwestii nagłówków Magazynki, które sprzedaje za 5zł. Wyglądają one mniej więcej tak: 

Mam nadzieje, że nie muszę tego komentować. 

Podsumowując: szkoda tych wszystkich zmarnowanych godzin przez grafików, szkoda magazynki, że teraz będzie, przysłowiowo, mieszana z błotem. Chociaż ja widzę światełko w tunelu, może to się tak nie skończy? Jest nadzieja, iż Zofia poradzi sobie z ciężarem konkursu i nagród oraz dotrze do końca tego koszmaru. Trzymam kciuki. 

Co myślicie o tej sytuacji?
_______________
Chcecie tej długości artykuły czy jeszcze dłuższe?

SPROSTOWANIE:
jednak Zosia planuje rozdać nagrody, wybaczcie za to niedociągnięcie artykułu, ale kierowałam się  dowodami, a z Zośką nie mam żadnego kontaktu. 

piątek, 18 maja 2012

Spowiedź u LU: Roksetka

Roksetka - znana głównie z blogowania, grafiki i ze swoich stylizacji. Pisała na uzależnionych, aktualnie blogguje na Stardoll I My. Posiada swojego bloga ze stylizacjami - Emerium. 


Dziękuję, że zgodziłaś się na wywiad. Już kiedyś o Tobie był post na DS związany z nagłą zamianą blogów. Z uzależnionych na SiM. Czym to było spowodowane?
Po pierwsze to nie była zmiana. Bardzo nie podobała mi się atmosfera w niektórych sprawach na uzależnionych, dlatego to jak i moje nastawienie sprawiło, że moja współpraca na tamtym blogu się zakończyła. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba kilka dni po tym, może ponad tydzień, napisała do mnie Gabrysia z propozycją posady na jej blogu. Uznałam, że brakuje mi blogowania i zgodziłam się. Zupełnie inaczej czułam się tam, jeśli chodzi o stosunek zarówno redaktorów jak i czytelników.

Jakież to były sprawy? Większość stardollowiczów twierdzi, że właśnie na uzależnionych panuje znakomita atmosfera.
Może faktycznie tak to wygląda z zewnątrz. Denerwowało mnie zachowanie paru stałych bywalców - tu nie chodzi o krytykę, bo na to uodporniłam się już dawno. Z tego co się dowiedziałam, to każdego nowego redaktora próbują odstraszyć. Dziecinne zachowanie, ale nie wnikam. Poza tym, czułam się strasznie spięta pisząc posty, nie dawało mi to takiej frajdy jak zawsze. Nie wiem czym to było spowodowane, po prostu.

Stałych bywalców? Wydaje mi się, że chodzi ci o takie osoby typu: Jarus55, Martalyjak (Imagination), Mewzy_ lub Lilo_godzilla. Czy to któreś z nich odstraszało cię i to przez nich byłaś spięta?
Wolę nie wyróżniać nikogo i nazywać po imieniu. Poza tym, ich śmieszne próby odstraszenia mnie nie miały chyba nic wspólnego z moim spięciem.

Rozumiem. Czym różni się współpraca z redaktorami na uzależnionych i na SiM?
Zupełnie inne przyjęcie przez redaktorkę. Z Gabrielą od razu znalazłam wspólny język. Z Gosią, mimo że jest bardzo sympatyczna, nie znalazłam tej nici porozumienia. To wszystko było takie puste, bez wyrazu. Na Simie wiedziałam, że mam swój dział i nikt mi się nie będzie do niego wtrącał. Na uzaleznionych już mój pierwszy post, kiedy to napisałam o męskich stylizacjach na Stardoll, został obrzucony błotem przez jedną z redaktorek. Powodem tego uniesienia było to, iż podobno mój artykuł wcale nie było modowy tylko przedstawiał stardollowe talenty. Moim zdaniem te dwie rubryki tematowe często się pokrywają, ale widocznie tylko ja mam taki tok rozumowania.

Z tego co wiem na SiM można u ciebie zamawiać reklamę, u innych redaktorek także. Ile na tym zarabiacie miesięcznie? W końcu ceny nie są małe!
To już sprawa bardzo osobista - nie da się określić średniej, gdyż liczba zamówień u danej osoby nie jest stała. Ceny takie są już od dawna i myślę, że jak na taką ilość obserwujących, czytelników to nie jest dużo. Owszem, czasami ciężko wyłożyć taką kwotę, ale inwestujemy tym w rozwój naszych blogów, co z czasem przynosi także korzyści.

Jak oceniasz poprawę Gabisi? Nagle postanowiła, że reklamy można zamawiać u wszystkich. Jak myślisz: czym to było spowodowane?
Razem z Gabą usiadłyśmy pewnego dnia i zrobiłyśmy burzę mózgów, co można zrobić by poprawić sytuację bloga. Po jakimś czasie doszłyśmy do wniosku, że to usprawniłoby system reklamowy - tak też się stało. Czytelnikom ta zmiana się bardzo spodobała, a to przecież oni są najważniejsi.

Czy oprócz zadowolenia czytelników widać jakieś jeszcze rezultaty?
Tak, odciążenie Gabisi i fakt, iż teraz każda z nas może częsciej robić różne konkursy czy loterie.

Teraz może już skończmy o tych blogach. Jesteś znana z kilku powodów: blogowania, świetnych stylizacji i wykonywania grafiki. Co dało ci największy rozgłos?
Chyba jednak stylizacje dały mi te podłoże, dzięki nim zobaczyła mnie szersza liczba ludzi, mój nick był bardziej rozpoznawalny. Nie mogę powiedzieć, że grafika nic mi nie dała, gdyż ona też pozwoliła mi się rozwijać, sięgać po nowa wyzwania. Blogowanie jednak stało się dla mnie takim paliwem. Pisałam na wielu blogach i z każdego wynosiłam sporo doświadczenia i odrobinę tej "popularności".

Właśnie. Stylizacje. Masz wielu fanów oraz antyfanów swoich stylizacji. Jak odbierasz krytykę dot. twoich kreacji?
Przez wiele lat praktyk i ciągłych starań modernizacji moich stylizacji totalnie uodporniłam się na krytykę. Przyjmuję ją, jeśli jest konstruktywna i szczera - sztucznych prób obrażenia mnie na siłę nawet nie przetwarzam, czytam i od razu lecę dalej. Uważam, że każdy ma inny styl czy gust, dlatego nierealne wręcz jest trafienie do każdego, zawsze będzie jakiś wyjątek.

Jak myślisz: bez swoich stylizacji byłabyś tak samo popularna jak jesteś teraz?
Tego nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić. Dzięki nim stałam się bardziej zauważalna i rozpoznawalna, lecz siedzi we mnie taki diabełek, który zawsze chciał być kimś, kogo wszyscy znają, albo chociaż kojarzą. Dlatego pewnie gdyby nie to, znalazłabym inne źródło dojścia na ten przysłowiowy "czerwony dywan".

Chcesz powiedzieć, że masz parcie na szkło?
Przyćmione. Chyba taka jest moja wewnętrzna natura, lecz zdrowy rozsądek codziennie mi podpowiada, że to nie jest najważniejsze - a ja staram się być jego pilną uczennicą. Owszem, sława niesie ze sobą sporo korzyści, ale niestety też sporo wad. Dlatego trzeba najpierw dobrze przemyśleć to, czy chcemy się w to pchać.

Mówisz, że znalazłabyś inne źródło dojścia do "elitki". Masz coś konkretnego na myśli?
Na pewno nie byłyby to głupie afery, gdyż takie mnie ogromnie śmieszą. Jeśli czułabym wewnętrzne pragnienie do sławy, w celu zdobycia satysfakcji, pewnie bym pisała - lubię to robić, czuję się przez to poniekąd spełniona. W sumie teraz też to robię, ale jednak zaczęło się to od stylizacji. Ale co jest dla mnie bardzo ważne - nie robię niczego na siłę. Jeśli coś by mi totalnie nie wychodziło - nie udawałabym, że jest inaczej, bo i tak każdy ma oczy i jest w stanie sam to ocenić. Nie wiem czy dobrze odpowiedziałam kilka pytań temu, bo teraz trochę wychodzę na spragnioną popularności hienę, ale tak nie jest. Robię to, co sprawia mi przyjemność i tyle.

Jeżeli chodzi o blogi. Wiem, że miałaś już kilka swoich ze stylizacjami. Nie myślałaś nad dłuższym, solidnym "biznesie"?
Właśnie jeden rozkręcam, ale nie wiem czy mi się to za jakiś czas nie znudzi. Obecnie powoli napędzamy blog ze stylizacjami, który prowadzę z dulceniką i Paula5959 - Emerium. Kiedyś, ładnych kilka miesięcy temu, bardzo chciałam pisać na mentalle, bardzo mnie to kręciło - teraz te uczucie znikło bez śladu, nie wiem czy to kwestia osób, które tam pisały, ale tak po prostu jest. Także trzymaj kciuki, że ten mój biznesik będzie się rozwijał z każdym dniem :)

Na pewno będę trzymać kciuki. W takim razie dziękuję za wywiad. :)
Również serdecznie dziękuję.

Trzymacie kciuki za nowy blog Roksetki? Co sądzicie o tym co powiedziała Agnieszka na temat uzależnionych? 

______
Owszem. Ten wywiad był krótszy od ostatniego, ale sądzę, że przyzwoitszy i ciekawszy. Więcej nie znaczy lepiej.  


czwartek, 17 maja 2012

Spowiedź u LU/ zapowiedź

Już jutro o 15.00 będziecie mogli przeczytać drugi wywiad z cyklu "spowiedź u LU". 
Jak myślicie: kto tym razem wpadł w sidła Dirty Stardoll?  


poniedziałek, 14 maja 2012

Sobowtórem być...

-JULUSIUNIA - zdesperowana dwunastolatka, która postanowiła zostać 'sobowtórem' kimama777. Dziewczyna bez własnego gustu, kopiuje wszystko, co znajdzie na swojej drodze. Posiada bloga, który jest dokładnym odwzorowaniem innego.


Zastanawialiście się kiedyś jak to jest mieć kogoś, kto w wyjątkowo upierdliwy sposób usiłuje nas skopiować?
Ja jakoś nigdy nad tym nie myślałam, ale w tej notcę pokażę wam jak daleko jest w stanie posunąć się głupota niektórych osób.

W tej notce zobaczycie, co wyczynia -JULUSIUNIA, aby stać się taka sama jak kimama777. Czyżby znalazła sobie autorytet, wzór do naśladowania?

Kimama777 postanowiła odświeżyć trochę wygląd swojej lalki. Zobaczcie jak wyglądała:


Jakiś czas później, dziwnym trafem na podobny pomysł wpadła -JULUSIUNIA.
Jej doll wyglądała tak:


Uderzające podobieństwo, czyż nie?
Te same elementy twarzy, fryzura...
Najwidoczniej Julusiunia postawiła sobie za cel idealne odwzorowanie swojej idolki.
Zobaczmy, co dzieje się w ich apartamentach.

Główny pokój kimama777 prezentuje się bardzo ładnie.


-JULUSIUNIA szybko załapała ten wygląd.
W jednym jej pokoju widzimy efekt jej kopiarstwa.


Widzimy praktycznie ten sam pokój. Tylko kilka przedmiotów jest ustawionych inaczej.
No i jest inne drzewko! :D

Myślicie, że to koniec? Nie...
-JULUSIUNIA dopiero się rozkręca.

Kimama777 dodała do swojej prezentacji taką imformację:


Początkowo blog Kimamy nazywał się nowa-stylowka-by-kinga.
Później Julia utworzyła bloga o nazwie... nowa-stylowka-by-julia.
Nikt chyba nie ma wątpliości co do tego, że to kopia.

Kimama zmieniła nazwę bloga na hity-modowe.blogspot.com.

To jednak nic nie zmieniło. Owszem, nazwa jest inna ale zawartość dokładnie taka sama.
To samo tło, czcionka, obrazki i... te same, identyczne notki.

Kiedy Kimama nagłośniła tą sprawę, ta szybciutko usunęła bloga.
To, że usunęła, nie znaczy jednak, że DS nie ma dowodów na jego istnienie.

Zobaczcie na screeny z profilu na bloggerze zrobione w sobotę.


Jak widzicie blog jeszcze wtedy istniał.
Jak sam tytul wskazuje - Sobowtórem być.
-JULUSIUNIA skopiowała nawet zdjęcie profilowe swojej koleżanki.

Zdjęcie na pewno przedstawia Kingę, bo niedawno dodała na swojego bloga zdjęcie ze stylizacją. Na zdjęciu jest ta sama osoba, więc nie jest możliwe, aby to Kinga skopiowała zdjęcie od Julii.
Kiedy o tej sprawie zaczęło być głośno, Julia wszystko zmieniła. Ale to nic nie zmienia.
Kopiarstwo pozostanie kopiarstwem.

To już delikatne przegięcie, aby kopiować nawet wygląd z realnego świata.

Co myślicie o takim zachowaniu -JULUSIUNI?


* za informacje i obrazek dziękuję kimama777

niedziela, 13 maja 2012

Od właścicielki:

Ostatnio dołączyła do nas JulieWolf i nie da się ukryć, że bardzo wielu osobom się to nie podoba.
Wygrała casting, ale jeśli chcecie aby blog funkcjonował po staremu - da się zrobić.
Ten blog jest dla Was i to Wy decydujecie, dlatego w pasku bocznym pojawia się ankieta, w której każdy z was może powiedzieć, czy chce aby JulieWolf została na blogu, czy też nie.
Pojawiły się już 2 posty jej autorstwa, więc mniej więcej wiecie jak wygląda jej styl pisania.
Jeśli chodzi o mnie uważam że jej notki są dobre. Pamiętajmy o tym że początki zawsze są trudne.
W każdym razie wstrzymuję się od głosu.
Wybór pozostawiam wam. Przemyślcie to dobrze :) 
Ankieta trwa do wtorku.


Spowiedź u LU

Wszyscy mamy już dość rozmów ze stardollową "elitą". Dla odmiany będziecie mogli przeczytać wywiad z nie aż tak sławnymi osobami, co wcale nie znaczy, że z mniej oryginalnymi.

Marcel (marcelq) i Wiktor (werooonika123) to wyjątkowo ciekawe osoby. Czytelnicy DS znają ich między innymi z niezwykle interesujących komentarzy i... opowieści o syrenkach w naszej blogowej histori. 

ZOBACZCIE, CO MIELI DO POWIEDZENIA W WYWIADZIE.

_________________________________________________________


Dziękuję wam, że zgodziliście się na wywiad. Ostatnio głośno jest o waszych "syrenkach" z H2O. Czytelników DS bardzo zainteresował ten temat. Może zacznijmy od tej śmiesznej zagwozdki. Kiedy pierwszy raz wyrósł wam ogon? :D
W: Nie mam pojęcia! Zawsze się wyśmiewaliśmy z takich rzeczy i temat zaczął schodzić na magiczne 'duchy', i bajeczki. Faza zaczęła się od awatarów na gg, śmiania się z pełni księżyca, macek, i całego scenariusza tej bajeczki.
M: Zgadzam się z Wiktorem. Ogółem zaczęło się od konferencji z Kasią (tinkaa20).

Czyli Kasia również jest w waszym 'syrenkowym' klubie?
M: Jasne! Kasia to Bella!
W: Oczywiście! Jest też Maciek(Ninka_doll). Jest Emmą. :)

A więc wy jakimi jesteście syrenkami?
M: Ja jestem Cleo Sertori.
W: Ja jestem Rikki Chadwick


Skąd pomysł na to wszystko? Na te syrenki z H2O? Robicie prawdziwą furrorę!
M: wow!
W: Według mnie chyba nie robimy, naśmiewamy się z tego i  tyle.
M: Ja w sumie nie pamiętam skąd ten pomysł, z tego co teraz mógłbym powiedzieć to raczej pasja oglądania bajek Wiktora i jego wspominki o h2o :)

Może skończmy już o syrenkach. Jesteście bardzo ciekawymi osobiście, parodiujecie wszystko i wszystkich. Skąd macie pomysły na wasze różne "teksty" w komentarzach?
M: To żadne parodiowanie, mógłbym powiedzieć że to jest prawda, najprawdziwsza prawda zamieniona w żart, nikt nie może się z nią pogodzić i zaczynają się afery
W: Dla mnie to jest taka krytyka tylko bardziej obrócona w żart, dokładnie,tak samo zgadzam się z Marcelem, niektórzy nie mogą przyjąć do wiadomości rzeczy, które mają miejsce.

Macie jakichś wrogów?
M: No jasne! Pewnie poczują się zaszczyceni jeżeli mógłbym ich wymienić, lecz nie wiem czy to nie byłoby zbyt chamskie.
W: Świat bez wrogów byłby nudny, mam.

Jaki jest wasz największy wróg?
M: Jarus55.
W: Także Jarus55.

O! Może wiecie czy aby ci Wasi wrogowie mają coś do ukrycia?
W: Nie wiem, nie interesują mnie sprawy wrogów, unikam ich za wszelką cenę, nie dlatego, że się ich boję tylko szkoda mi czasu i nerwów na osoby, które i tak nie przyjmą do wiadomości jakie są.
M: Uważają że bierzemy te syrenki na poważnie i mówią o nas rzeczy, chociaż tak serio nas nie znają. Ja je osądzam ponieważ mam niezbite dowody na to jakie są, wolę by nie ujrzały światła dziennego, byłaby mega afera. Kilka osób mówi o nas kłamstwa i uważa że nas zna a my jej nie, oczerniając nas

Hm... a dowody na co? 
M: Na ich żałosne zachowanie, to jacy są, i jakie głupoty gadają o nas i innych
W: Dowody o ich fałszywości, jacy są sztuczni

Czemu tak nienawidzicie Jarusa? 
W: Szczerze mam go gdzieś. Po prostu nie lubię jego osoby. Posiada bardzo sztuczną osobowość.
M: To co robi jest żenujące, nienawidzę go za to jaki jest, udaje słodkiego pysiaczka, a potem wolę nie wypowiadać się na temat co robi. Nie chcę nic mówić, ale czytając jego pięknego bloga ze stylizacjami jestem zażenowany i to jak jego sztuczne fanki umieją go bronić jest szokujące.
W:  Słodkiego pysiaczka <śmiech>.

Wiele osób twierdzi, że Piotrek przysłowiowo liże dupę sławom. Należycie do tych osób?
W: On odbiera to za przyjaźń, ale to widać na kilometr, przynajmniej na uzależnionych. Dodaje same sławy i rozpoznawalne osoby na co wszyscy zwracają mu uwagę.
M: Przecież to jest jedna z najprawdziwszych teorii które jeszcze istnieją u polskich użytkowników.
W: Tak po prostu chce się wbić do tej 'elitki stardollowych sław'.

Czy macie żal do sławy wielkiej skali?
W: Nie
M: Nie, ale wkurza mnie, że 3/4 społeczności uważa Gośkę za idiotkę tylko dlatego, że ma ponad 25 lat i gra w Stardolla.

Jakie macie zdanie o Gośce? Przecież to jej m.in. Jarus przysłowiowo "liże dupę".
W: Według mnie wydaje się być sympatyczną osobą.
M: No liże, ja uważam Gośkę za sympatyczną osobę, nie zrobiła nigdy mi  i z tego co wiem innym nic złego. Chyba najrozsądniejsza "gwiazdka" stardoll. :)

Macie za uszami coś, dzieki czemu zrobiłby się dym na stardoll?
M: Nie, ale byłem kiedyś Basią na stardoll. :)
W: Nie...

Marcelu, byłeś bardziej tolerowany jako dziewczyna czy chłopak?
M: Jako dziewczyna, oczywiście, ponieważ jako chłopak to od razu byłem spostrzegany jako cham i beznadziejny grafik.

A czym różni się funkcjonowanie na stardoll chłopaka, a dziewczyny?
M: Chłopak, najczęściej miły, fajny, ale pozory mylą co do 3/4 chłopaków na Stardoll. Są tu nawet mega rozpieszczone bachory. Chłopcy oczywiście. A co do dziewczyn to kocham ich głupotę, uważają że mogą tu wszystko, znają wszystko i wszystkich oraz mogą mówić co tylko chcą i jak chcą.

Czemu udawałeś dziewczynę? Tylko po to, aby zdobyć akceptację?
M: Nie wiedziałem jak zareagują na Marcela. Musiałem być przez pewien czas Basią, bo nie mogłem tak od razu mówić kim jestem. Głupio by mi  było, sam nie wiem czemu. Stałem się Marcelem dopiero na przełomie 2010/2011 roku, więc nie tak dawno. Zrobiłem to szybko i niezauważalnie, po prostu pisałem na czacie z przyjaciółmi używając zwrotów z końcówką EM, a nie AM :D
W: <ŚMIECH>. Lepszego imienia nie miałeś?
M: Basia to ładne imię. Spie******.
W: Mam ciocie Basię.
M: Barbara. Słodkie. :)

Wasi znajomi na pewno nie wiedzą, że przesiadujecie na stronce jaką jest Stardoll. Jak zareagowaliby wasi kumple na to, że bawicie się pikselowymi lalkami?
M: Ich opinia byłaby jasna: "ale pedał", "haha, gejus".
W: Nie mam pojęcia, haha.

Mielibyście odwagę, aby im to powiedziec?
M: Nigdy w życiu, chyba że sami  interesowaliby się modą.
W: Szczerze to trudno się otwieram, więc nie.

Wasze matki wiedzą, że gracie w stardoll?
W: Yep.
M: Jasne, ale mama zainteresowała się tym tylko gdy mi przelewała kasę by kupić superstar na rok, tak to nie ma pojęcia na czym to polega :)

Jak myślicie: z czego słyniecie najbardziej? Trochę popularni jesteście.
W: <śmiech>, ja uważam, że nie jestem ani trochę popularny, nie interesuję się tym, więc nie wiem.
M: Ja popularny? Wątpię, ale myślę, że to pewnie przez grafikę. Jeżeli w ogóle jestem popularny.

Rozmawialiśmy o wrogach, a co z przyjaciółmi? Macie jakiś? Oprócz siebie! <śmiech>
W: Mam i to dużo.
M: Oczywiście, że mam, ale i  tak uchodzę za zwykłego lizidupa moich najprawdziwszych przyjaciół, przywykłem :)

Podacie przykład jakiegoś bardzo zaufanego przyjaciela?
W: Avyeline. Myślę, że moge zaufać też Tinkaa20, oczywiście Marcelowi, a do innych mam mieszane uczucia
M: Ninka_Doll, cieszę się, że mogłem go poznać. Przynajmniej mamy tematy, nie wyobrażam sobie jak mogłaby się skończyć nasza przyjaźń. Oprócz tego Tinkaa20 - świetnie się dogadujemy i Wiktor oczywiście, jak mógłbym zapomnieć.

A co myślicie o stardoll, o ludziach, którzy przebywają na tej stronie?
W: Stardoll to na pewno już nie to co kiedyś. Kiedyś było chyba lepiej. Można tu poznać wielu przyjaciół jak również wrogów. Ogólnie każdy jest tutaj inny.
M: Ogółem myślę o Stardoll że jest to najzwyklejszy, lecz uzależniający od kupowania i sprzedawania wirtualnych ubranek oraz upiększania kupy pikseli portal społecznościowy.

Co chcecie powiedzieć na koniec?
W: Pozdrawiamy czytelników z wyspy Mako!
M: Nic więcej, chciałbym tylko pozdrowić czytelników bloga oraz Maćka (Ninka_Doll), Kasię (Tinkaa20), Agę (Aga19988), kolejną Kasię (Kaccunia) i rzeszę hejterów-syrenek czytających tego bloga.

Dziękuję za wywiad, było zabawnie <śmiech>.
W i M: Również dziękujemy. :)


Jak podobała wam się pierwsza "Spowiedź u LU"?
Co sądzicie o stosunku Marcela i Wiktora do Piotrka (jarus55)?

sobota, 12 maja 2012

Zapowiedź: Spowiedź u LU*

Już jutro o godz. 12.00 będziecie mogli przeczytać pierwszy,
PODWÓJNY wywiad z Marcelem (Marcelq) i Wiktorem (werooonika123).
Oczekujcie! :)

__________
*Za nazwę dziękuję MajaPretty2000 oraz Agnik. 

"Nieważne co mówią, ważne żeby mówili"

Fruitella - dziecko z oddziału "które powinno się zamykać" oraz "skąd się takie biorą". Dziewczynka z wybujałą fantazją i niezwykłą kreatywnością, która pozwoliła jej zwrócić swoją uwagę nawet na bloga Dirty Stardoll, niestety na jej niekorzyść. 

Nie mogłam doczekać się mojego pierwszego posta, nie czekałam zbyt długo na pierwszy temat. Mimo iż osób takich jak fruitella jest pełno, coraz rzadziej można spotkać je na ulicy. 

Pewien ktoś zapodał mi linka do bardzo ciekawego bloga z grafiką, a mianowicie http://fruitella-graphics.blogspot.com/. Weszłam, z czystej ciekawości, niestety ciekawość to pierwszy stopień do piekła, w tym przypadku jest to blog Fruitelli. 

Wchodzę i co widzę? Absurd, jeden wielki absurd. Kopię nagłówka Dirty Stardoll'a!


Grafika sztucznie przerobiona, w dodatku ta "fikuśnia" czcionka, palce lizać.

Kopiarstwo kopiarstwem, natomiast to nie jest najgorsze z tego wszystkiego. Spójrzmy na pierwszy post. 


Najbardziej z tego wszystkiego zdziwił mnie autor. Dziewczynka ta podaje się za smilice, która ma na imię Madzia, pomińmy już fakt, iż nasza Smilice ma na imię Aleksandra (Ola). Niestety po przeczytaniu tych 4 linijek tekstu, a raczej pierwszej, byłam pewna, że nie jest to prawdziwa Smilice. M.in. dlatego, iż kto normalny skopiowałby nagłówek ze swojego własnego bloga?! Czyżby ktoś jeszcze miał wątpliwości?

Wchodząc na jej konto nie doznaję szoku. Konto całkiem nowe, zapewne założone na potrzeby całej intrygi, żadna oryginalność. Komentarze także nie są dla mnie zaskoczeniem.


 Stanowczość smilice aż mnie przeraziła! :D

Kolejna ciekawa zagwozdka dotycząca takich kont: to jest robione specjalnie, aby zabłysnąć. Niestety robią tylko niepotrzebny szum. Nie napisałabym o zwykłym kopiarstwie, w które i tak nikt nie wierzy, ale również o nowym, całkiem odmiennym pomyśle naszej fruitelli. Czyli kopiowanie + podszywanie się pod naszą Dirty Olę. Przecież gdyby ktoś pomyślał, iż to właśnie Ola czasem nie kopiowała grafiki od Pauli5959 oraz i goniji? Nikt się nie wylansuje poprzez anonimowe hejtowanie. 


Może i dziś przynudzałam, ale i tak chętnie wysłucham się opinii na temat mojego pierwszego posta oraz pisowni. Piszcie co mam poprawić, ponieważ coś wydaje mi się, iż zbyt chaotycznie piszę. 

Pozdrawiam i do zobaczenia w komentarzach! :) 

piątek, 11 maja 2012

Koniec DS - LULA przybywa

 Chciałam obalić kilka mitów co do mojej pracy na blogu. Nie zamierzam się specjalnie rozgaszczać. Mimo waszych hejtów etc., nie poddam się. 

1) Będę się mściła - na nikim się nie będę mściła poprzez posty. W życiu. Jestem na blogu po to żeby pisać, a nie być postrachem dla moich wrogów, bo nie o to tu chodzi.

2) "Koniec DS" - O Jezu. Najgorsze co mogliście napisać. Na prawdę, nie napisałam jeszcze żadnego posta oprócz powitalnego, a wy oceniacie mnie z góry.

3) Dajcie mi szansę - czemu oceniacie mnie z góry? Dajcie mi szansę, a może akurat się sprawdzę i chociaż w połowie zastąpię Adama.

4) Będzie ciekawie! - Właśnie. Nie wiadomo jak będzie, ale na pewno będzie ciekawie.

Co do wywiadów - ja przejmę tą fuchę. Myślę nad pierwszym oraz nad nazwą wywiadów. Może macie jakieś sugestie, z kim chcielibyście przeczytać wywiad? 

Do zobaczenia w pierwszym poście.
O czym będzie? Tego jeszcze nie wiem. 


Nowy redaktor

Ankieta dobiegła końca. Na pewno jesteście ciekawi jakie osoby kryły się pod artykułami :D.
Dlaczego nie podałam autorów od razu? Aby Ci, którzy brali udział w głosowaniu nie sugerowali się nickiem czy też swoim stosunkiem do tej osoby. 


Wyniki prezentowały się tak:



Artykuł 1 - MichowskaEmilia
Artykuł 3 - Ula74

A teraz to, co interesuje was najbardziej.
Autorką Artykułu nr 2, który zwyciężył w ankiecie jest JulieWolf.

Wszystkim uczestnikom castingu dziękuję za napisanie świetnych artykułów.
A JulieWolf zapraszam do wspołpracy :)

środa, 9 maja 2012

Stardollowe zamiany?

Natatalia98 - czyli Adrian ktorego wielu z was juz mniej więcej kojarzy zakończył swoja przygodę z tym kontem. Teraz możemy złapać go pod nickiem Edit0000 i... Adasiek116.

Wyglada na to, że Natalia98 (Adrian) i Edit0000 (Filip) postanowili wymienić swoje konta.
Spójrzmy na ich prezentacje.

Edit0000:


Natatalia98:


Jak widzicie konto Natatalia jest o wiele bardziej wartościowe, niż Edit0000. Ma prawie 9000 starpunktów, gdy Edit0000 ma ich zaledwie 2141. 
Wszyscy jesteśmy ciekawi co skłoniło Adriana do robienia takiego 'interesu'?

Dowiedziałam się, ża Adrian oprócz konta dostał też 400 zł.
Czyli taka zamiana za dopłatą. W końcu jakby nie patrzeć, jego konto było dużo cenniejsze.

Tylko ciągle nie rozumiem, po co Adrianowi to konto. Zamiast gorszego konta, mógł chcieć wyższej ceny. Chociażby dlatego że sam jest od niedawna w posiadaniu konta Adasiek116, które należało kiedyś do Adama.

Jedna z użytkowniczek stardoll próbowała dowiedzieć się dlaczego tak się stało.
Jednak Adrian zbyt dużo na ten temat nie mówi.


Nowy właściciel konta Edit0000 zmiażdżył dzieczynę jakże silnym "bo sprzedane"! :D

Zobaczmy co się dzieje na nowym koncie adriana - Adasiek116.


Jak widać na załączonym obrazku... Goło i wesoło. :D
Naga doll w pustym pokoju. Czysty styl!

W prezentacji właściciel konta napisał, że trwa remont.


Nie mogę jednak pojąć, jak on może mając dość znane konto, aż tak psuć mu reputację?
Ubrałby chociaż tą lalkę :D 

Adasiek116 ma ponad 4000 sp, więc to także mniej od Natatali98.
Dlaczego Adrian zdecydował się na inne konta?
Nie wiadomo, możemy jednak tylko coś przypuszczać.
Może powodem jest strach przed kradzieżami Sempy? 

To byłoby dość prawdopodobne. Chcąc uniknąć kradzieży Adrian mógł przenieść się na mniej cenne konto, aby nie kusiło ono złodziei.
Jeżeli to byłby prwadziwy powód, to czy Filip może czuć się bezpiecznie na swoim nowym koncie?
Niestety nie. 

A wy co myślicie o zamianach kont na stardoll?
Co według was kierowało Adrianem?



EDIT: Zdobyłam trochę informacji na ten temat.Przedstawiam wam świeżą rozmowę z Adrianem:



poniedziałek, 7 maja 2012

Głosujmy!

UWAGA!!!
Pamiętajcie o tym, że artykuły są FIKCJĄ, a dowody są PODROBIONE. 
O to chodziło w castingu, więc nikogo nie osądzajcie.

W zakładce pod nagłówkiem "CASTING!" możecie przeczytać 3 najlepsze artykuły.
Po prawej stronie w pasku bocznym jest już ankieta.
Proszę każdego o oddanie głosu.
Spośród 3 artykułów, wybierzemy 1 najlepszy, a jego autorkę (bo to 3 panie) ujawnię dopiero po zakończeniu ankiety.

NIECH WYGRA NAJLEPSZY! :)

Wyniki loterii

Bez zbędnego wstępu, przejdę do rzeczy. 
Oto zwycięzcy:

100 SD:
Werooonika123
50 SD:
Wera2110
MajaPretty2000
Reklama w pasku bocznym
MissDirtyFresh
MoOoniaaaaa
sweetxp
Gadżet blogowy 
DzieciDowna
turkusoweniebo
Paulga
poland_girl11
Hania1997
_oO_Emmma_Oo_
Julia90909
ASIAPATI
ania_diwa
Caroline332

_______________________________
Zwycięzców nagród w postaci Stardollarów proszę o zarezerwowanie dla mnie czegoś w bazarku.
Osoby które wygrały reklamę muszą wysłać obrazek, który mam dodać do paska bocznego z linkiem do bloga na e-mail (dirtystardoll@o2.pl).
Ci, którzy wygrali gadżety blogowe muszą cierpilwie czekać. Dziś albo jutro zarezerwuję je za 1 sm :)

GRATULUJĘ!


Tak na marginesie... Artykuły z castingu na redaktora i ankietę postaram się dodać dziś późnym wieczorem. Mam nadzieję, że rozumiecie. Mam teraz trochę mniej czasu. Po 2 tygodniowej przerwie znowu wypada chodzić do szkoły :D.

Niespodzianka



Nasz urodzinowy tydzień kończy się z dniem dzisiejszym. Poznaliście już wszystkie szczegóły blogowej historii. Na zakończenie chciałabym, abyście dowiedzieli się trochę na temat pracy redaktora na plotkarskim blogu.

To nie taka bajeczna robota, jak niektórym się wydaje. Moim zdaniem więcej jest pozytywnych stron, niż tych negatywnych. Są czytelnicy, którzy swoim zachowaniem doprowadzają do napadów wściekłości :D Ale to tylko takie wyjątki.
To bardzo fajne uczucie, kiedy publikuję notkę, a już kilka minut później widzę rosnącą liczbę komentarzy. Widząc wszystkie komentarze od was i dość sporą liczbę obserwatorów, da się przeżyć złośliwości ze strony niektórych osób. Jeśli chodzi o tworzenie posta - strasznie to czasem męczące. To nie takie proste, jak na blogu z darmówkami. Wiadomości, które dostajemy na e-mail są tylko naprowadzeniem na daną sprawę. Później trzeba trochę poobserwować 'podejrzanego', zgromadzić jak najwięcej mocnych dowodów na 'zbrodnię' i dopiero wtedy ujawnić to światu. Owszem, czasem długo z tym schodzi ale uważam, że warto.

Na ten temat wypowiedział się także Adam - cutienkisses247, który odszedł z bloga i stardoll, jednak udało mi się z nim skontakować. Ma on nieco odmienne zdanie na ten temat.

Przeczytajcie wiadomość, którą dla was zostawił:

Praca ta DS to wielkie wyzwanie. 
Ciężko jest się wpasować w gust każdego.
Jedni pragną ostrzejszych postów, inni zaś są negatywnie do tego typu opisów nastawieni.
Połączyć się tego nie da. Wielu miało ciągłe pretensje i nie podobała im się moja praca, ale who cares. Kochałem to robić, tzn pisać o tych wszystkich rzeczach, to było spełnienie moich stardollowych marzeń.
Na początku strasznie źle wpływały na mnie negatywne opnie i nie raz chciałem odejść. Zdawałem sobie wtedy sprawę, że tak naprawdę tym ludziom właśnie o to chodzi. Wielu, którzy nie dostali takiej szansy jak ja było po prostu zazdrosnych i chcieli się mnie pozbyć, by być może wskoczyć na moje miejsce. Albo liczyli, że Smilice mnie wywali i znów etat wolny.
Przez długi okres czasu byliście zmuszeni do czytania tylko moich postów.
Tematów, CIEKAWYCH tematów było, jest bardzo mało. Napisało się coś o kopiowaniu, czy kradzieży źle, o jakimś blogu źle, o jakimś odejściu źle.
Każdy lubi co innego jednak czasami powinniście docenić pracę innych. Bo to nie jest tak, że posta piszę się w 15 min. Nie raz sami robimy screeny, obrazki, szukamy tematów. Nie raz na posta schodziły mi 3 godziny. To nie jest tak, że ktoś nam wysyła wszystko, my tylko wklejamy coś napiszemy i jest ok. Kto chce pisać na takim blogu musi być strasznie zawzięty i nie może się łatwo załamywać. Na dodatek jeśli masz przyjaciół w stardollowej elicie nie bierz się za to, bo prędzej, czy później będziesz musiał/a o nich napisać.
Niektóre osoby sprawiały, że praca tutaj to było istne piekło wymądrzając się tutaj i zachowując jak guru i wyrocznie, które wszystko wiedzą najlepiej. Czasami jednak warto ugryźć się w język. Może i kłóciłem się z wieloma z Was, ale to nie było ani przyjemne, ani ciekawe.
Podobno każdego, któremu się mój post nie podobał gnoiłem. A to nie jest prawdą. Po prostu umiem bronić swojego zdania i wiedziałem, które osoby są po prostu wredne i cokolwiek bym nie napisał sączyły by swój jad w komentarzach. Na szczęście odciąłem się już od tego toksycznego świata.
Dirty Stardoll rządzi i chyba będzie rządził jak na razie. Smilice daję radę po powrocie, chociaż wiem, że jest jej teraz ciężko. Współczuję jej, bo wiem, że teraz wszystko będzie na nią. Mam jednak nadzieję, że znajdzie kogoś naprawdę dobrego. Powodzenia, dziękuję wszystkim, że czytacie moje zagrobowe wypociny i wszystkiego dobrego. Do usłyszenia nigdy! ;]

___________________________________________

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej notki, nikt nie wycofa się z castingu na redaktora :D
Co o tym myślicie?

niedziela, 6 maja 2012

Urodzinowy tydzień - dzień 6





Dirty Stardoll to blog plotkarski. To my ciągle plotkujemy o innych.
Dla odmiany w tej notce przyglądniemy się temu, jakie 'plotki' krążyły na temat tego bloga.

Dziś przedostatni dzień tygodnia urodzinowego naszego bloga, więc tą notkę poświęcę na jego 'historię'.
Zobaczcie, jak DS prezentował się na innych blogach.

Powstanie DS wywołało trochę szumu. Między innymi napisano o nas na blogu wieczko6.
http://grafikawieczko6.blogspot.com/2011/05/blog-post.html



http://nasze-plotkarskie-stardoll.blogspot.com/2012/01/ranking-plotkarskich-blogow.html
W tej notce nasz blog został ustawiony na pierwszym miejscu w rankingu blogów plotkarskich. Jakże to miło! :D Dziękujemy. DS został nazwany wzorem do naśladowania.


No i niestety tych 'pozytywnych' artykułów o nas, jest zdecydowanie mniej od negatywnych.
Mamy wielu antyfanów. Ale to oczywiste, że połowa stardoll może lubić DS, a druga połowa może go nienawidzić. 

Zobaczmy co mieli do powiedzienia wszyscy 'wróżbici', którzy przewidywali koniec bloga. Jak widać ich wróżby okazały się błędne, bo DS funkcjonuje i ma się całkiem dobrze.


A teraz coś, co strasznie mnie rozzłościło. Czyli najazd na Adama i oskarżenie, że kradę SD z 'blogowych'.
Przedstawiam wam blog eruine...


Czy ktoś z was widzi coś złego w 'wylansowaniu' się na własnym blogu? Ja nie.
Zobaczmy co jeszcze wymyśliła autorka.


Co do blogowych stardollarów, została zorganizowana loteria, której pula wynosi ponad 200 SD. Zamówiłam nagłówek, który w sumie kosztował mnie 350 sd, więc o co chodzi? Autorka bloga zapewne myśli, że za SD z reklam kupiłam sobie na SD nową sukienkę... Chciałam tylko obalić ten mit. :D
Co do bezpodstawnego stwierdzenia, że odchodzą od nas czytelnicy - NIE. Ciągle ich przybywa.

Znalazły się też blogi, które świętowały razem z DS pierwsze urodziny!


DZIĘKI ZA PAMIEĆ! :)

A teraz coś, co jest już totalnym przegięciem. Z tej notki dowiedziałam się, że ja pisząc na moim blogu jestem nie do zniesienia.
Zobaczcie:


To chyba najgłupsza notka jaką czytałam.
Blog upada, bo notki pojawiają się często? Fascynujące!

________________________________________________

A wy co myślicie o wszystkich oskarżeniach i 'wróżbach' dotyczących tego bloga?





sobota, 5 maja 2012

Przypomnienia

Chcę wam przypomnieć, że loteria jest ciągle aktualna.
Jeżeli ktoś nie wziął w niej udziału, a chciałby, to może to zrobić TUTAJ.
Macie czas do 7 maja.

Poza tym jak wiecie, szukam 2 osób do pomocy na blogu. Jeżeli ktoś jest chętny wziąć udział w castingu, odsyłam do TEJ notki. Zgłoszenia przyjmuję jeszcze cały jutrzejszy dzień.
7 maja pojawi się ankieta.
Będziecie wybierać przyszłych redaktorów.

To tyle.
Dziękuję za uwagę. :D

piątek, 4 maja 2012

Zamiłowanie do... kopiowania?

BreeLeman - mało znana dziewczyna, którą kilka osób kojarzy z wyjątkowo bezczelnego kopiarstwa. Prowadzi bloga stardoll-wedlug-nad.blogspot.com, na którym aż roi się od skopiowanych pomysłów. Dziewczyna wyjątkowo nieoryginalna, bez własnego wizerunku.

Blog stardoll-wedlug-nad.blogspot.com zadziwia od samego początku. Nie mówię jednak wcale o pozytywnej tego stronie. Funkcjonuje już równy miesiąc, a od początku jego istnienia pojawiły się zaledwie 3 notki. Co jest najdziwniejsze? To, że blog posiada 148 komentatorów :D.


JAK TO SIĘ STAŁO? :D Nie mam pojęcia.

Nie o tym jednak chcę się rozpisać.

Spójrzcie na nagłówek tego jakże popularnego bloga...


Nagłówek bardzo ładny. Nie powiem, że nie.
Pozwólcie jednak, że teraz zaprezentuję wam ostatnią grafikę Wiwerny, którą opublikowała ona na swoim blogu - ziutencja.blogspot.com.


Wygląda znajomo... Nawet bardzo. Czyż nie?

Właścicielka bloga bardzo sprytnie usunęła podpis autorki, po czym dodała napis z adresem swojego bloga i bezczelnie podpisała się na nagłówku swoim własnym nickiem!
Nie zdziwię się więc, jeśli wkrótce ktoś będzie chciał zamówić nagłówek na bloga, gdy zobaczy tą świetną grafikę "jej" autorstwa.

To jednak nie koniec jej kopiarskich wyczynów.
Zwróćmy uwagę na zakładki znajdujące się pod nagłówkiem.


Mentalle? To już gdzieś było. Tak, tak... Pochodzi to z nazwy bloga.

mentalle.blogspot.com. Chyba nikt nie ma wątpliwości :D
Jak na razie załadka ta nie jest rozwinięta, więc nie wiemy w jakim celu została stworzona. No chyba, że właścicielka postanowiła unieść się honorem i zafundować darmową 'reklamę' blogowi mentalle? 
Tego prawdopodobnie nie dowiemy się zbyt prędko, bo z częstotliwością dodawania nowych notek jest tam krucho. Wątpię więc, że z edycją stron będzie inaczej.

Wszyscy chętni mogą także zapisać się do jej klubu o nazwie MENTALLE rzecz jasna...

Po prawej stronie.. co ja widzę?
Choroby stardoll!
Czyżby kontynuacja cyklu działającego na tym blogu?
Nie wiem, jak właścicielka to rozegra, jednakże mam nadzieję, że skopiowała tylko tytuł cyklu, a nie cały cykl. W każdym razie... POWODZENIA! :D

Mogliśmy zaobserwować na blogu Wiwerny, 
(notkę możecie przeczytać tutaj: http://ziutencja.blogspot.com/2012/05/bezczelnosc.html)
że nie jest ona zadowolona zachowaniem BreeLeman. 
Wpadła na genialny pomysł i... postanowiła spamować w jej księdze gości! :D


Jako, że jestem wielką fanką grafik Wiwerny, popieram ten spam! :D
Niech dziewczyna nie pozwala sobie na zbyt wiele, albowiem grafiki Wiwerny są niesamowite i jeśli chce mieć takie dzieło na swoim blogu, niech po prostu kupi u niej nagłówek.
Czy to takie trudne do ogarnięcia?

Droga właścicielko bloga stardoll-wedlug-nad!
Jeśli to czytasz, to chciałabym dać Ci dobrą radę.
Może przestań już 'inspirować się' innymi blogami i wymyśl coś własnego?
Tak chyba jednak byłoby lepiej.

Co myślicie o całej tej sytuacji?
Jak oceniacie zachowanie BreeLeman?

Blogowe statystyki


Blog funkcjonuje już rok.
Teoretycznie, jest nas dużo, dyskusji nie brakuje, a więc można powiedzieć że blog ciągle się rozwija.
Zobaczmy jednak, jak Dirty Stardoll prezentuje się w statystykach. :D


Na początek zobaczmy na ten wykres:


Jak widzicie mniej więcej w kwietniu zaczyna się szczytowa forma bloga. Mam nadzieję, że pod koniec maja wskaźnik podskoczy jeszcze wyżej! :D

Liczba wyświetleń stron wczoraj: 2 388
Liczba wyświetleń stron w ostatnim miesiącu: 44 369
Pełna historia wyświetleń stron: 374 502

Na DS ciągle pojawiają się afery mniejsze i większe. Teraz pokażę wam które posty w historii naszego bloga były najpopularniejsze. 


Na 1 miejscu - wyznania Andrzelikag.
Później widzimy notki o i_am_collector i Gabisi9.
Oczywiście w czolówce musiała znaleźć się wojna z Rosją. :D
Nie mogło być inaczej.

Jeśli chodzi o strony...
Wyglada to tak:


Zdecydowaną przewagę ma nasza stara, dobra Stardollpedia.
W sumie nic dziwnego. Reszta stron to tylko 'formalności'.


DOBRA REKLAMA NIE JEST ZŁA.
Przejdźmy do źródeł ruchu sieciowego :D


Najwięcej odbiorców dla DS dostarczył blog uzaleznieni.blogspot.com (Pięknie dziękuję!)
Zaraz po nim nasze kochane GOOGLE i blog stardoll-i-my.
Dziękuję wszystkim blogom, które trzymają DS gdzieś w paskach bocznych, albo w zakładce z partnerami! :D.

Jesteście ciekawi, co inni wpisują w wyszukiwarce, aby znaleźć tego bloga? :D
Najwięcej ludzi wpisuje po prostu "dirty stardoll". Są jednak różnego typu dziwactwa np:
"poker face", "stardoll pokoje", "stardoll twarze", "ubiór za sm anndoll"...
Nie wiem w jaki sposób kojarzy się to komuś z blogiem Dirty Stardoll. Ale jeżeli tak wpisane wyrażenia promują DS, to nie mam nic przeciwko :D.

A teraz liczba wyświetleń stron według krajów. 


Jak widać... Polska rządzi!
Zaraz po nas odwiedzają nas Niemcy, Wielka Brytania i... Rosja! :D
_______________________________________________________
Wystarczy już tych liczb.

Pomyślałam, że mogę dodać statystki, bo obserwatorzy nie mają do nich wglądu.
Bardzo zanudziłam was tą notką? :D